Komisja ds. służb specjalnych przyjęła informację MSZ o wydawaniu wiz do Polski
Członkowie komisji do spraw służb specjalnych spotkali się w czwartek na wcześniej zaplanowanym posiedzeniu, ponieważ pomimo niedzielnych wyborów trwa kadencja Sejmu 2019-23.
Spotkanie komisji zostało zwołane w wyniku złożonego 20 września wniosku opozycji, która domagała się informacji na temat nieprawidłowości w procesie wydawania wiz przez urzędników. Chcieli też dowiedzieć się, jakie były działania służb specjalnych związane z postępowaniami sprawdzającymi wobec osób ubiegających się o prawo pobytu, czy prawo do pracy w Polsce.
"Przedstawiciele Ministerstwa Spraw Zagranicznych złożyli informację, jak to działało. Komisja przyjęła ze zrozumieniem wyjaśnienia resortu w tym względzie. Nie mogę podać szczegółów tego stanowiska, ponieważ komisja, jak zwykle była niejawna" - zaznaczył Andzel w rozmowie z PAP.
"Przedstawiciel ministra złożył wyczerpujące informacje w tym względzie, które komisja przyjęła" - podał.
31 sierpnia premier Mateusz Morawiecki odwołał wiceministra Piotra Wawrzyka odpowiedzialnego w MSZ za sprawy konsularne i wizowe. Według mediów był on autorem projektu rozporządzenia w sprawie ułatwień wizowych dla robotników tymczasowych z około 20 krajów, w tym z krajów islamskich, co miało pozwolić na możliwość zatrudnienia w Polsce do 400 tys. pracowników.
Według Gazety Wyborczej z nieoficjalnych informacji wynikało, iż za projektem rozporządzenia stały międzynarodowe firmy rekruterskie. Gazeta podawała też, że w 2022 r. do Polski przybyło około 200 tys. migrantów, w tym 130 tys. z krajów muzułmańskich.
Zastępca ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn informował wówczas, że pierwsze sygnały dotyczące nieprawidłowości przy wydawaniu niektórych wiz dotarły do Centralnego Biura Antykorupcyjnego CBA w lipcu 2022 roku. CBA podjęło wówczas szereg działań, które doprowadziły do wszczęcia śledztwa" - mówił Żaryn.
Jak przekazała wtedy prokuratura, zostało ono wszczęte 7 marca na podstawie materiałów CBA i dotyczyło płatnej protekcji przy przyspieszaniu procedur wizowych w stosunku do kilkuset wiz, składanych wniosków wizowych na przestrzeni półtora roku.
Prokuratura tłumaczyła wówczas, że dzięki sprawnemu działaniu służb specjalnych można było przedstawia osobom w tym postępowaniu zarzuty siedmiu, a wobec trzech z nich sąd zgodził się na areszt.
We wrześniu szef MSZ Zbigniew Rau zdecydował o przeprowadzeniu kontroli i audytu w Departamencie Konsularnym resortu oraz wszystkich polskich placówkach konsularnych. Zwolnił też ze stanowiska dyrektora biura prawnego i zarządzania zgodnością w MSZ i rozwiązał z nim umowę o pracę.
Minister Rau podjął też decyzję, by wypowiedzieć umowy firmom outsourcingowym zajmującym się wnioskami wizowymi.
W kończącej w czwartek pracę siedmioosobowej komisji przez całą kadencję przewodniczącym był Andzel, a Jarosław Krajewski (PiS) jego zastępcą. W komisji zasiadali też dwaj kolejni posłowie PiS - też Michał Jach i Marek Suski.
Ze strony opozycji pracowali w niej trzej posłowie Marek Biernacki (Koalicja Polska), Maciej Gdula (Lewica) i Adam Szłapka (KO).
Na początku kadencji przez kilka dni członkiem komisji był też jej przewodniczący w poprzedniej kadencji Marek Opioła (PiS), ale po tym, gdy został wiceprezesem Najwyższej Izby Kontroli i wygasił swój mandat, zastąpił go komisji Suski.(PAP)
autor: Aleksander Główczewski
ago/ jann/