Święta i sylwester – co zrobić, by poczuć się wyjątkowo?
Grudzień – noworoczne postanowienia, lukrowane makowce, rozgrzewająca imbirowa herbata i wełniane, grube swetry. Czasem Netflix, zawsze Kevin. Okres, w którym nawet sprzątanie nabiera podniosłego charakteru zwiastującego nadejście wyczekiwanych chwil. W całej tej uroczystej otoczce, którą tworzymy dekorując dom, ugniatając ciasto i głosząc dobrą nowinę, warto zastanowić się, jak zadbać o… siebie. Święta i nadchodzący krótko po nich sylwester to nie tylko pełne stoły, Last Christmas i grono najbliższych, których chcemy obdarować tym, co najlepsze. Oto kilka praktycznych porad, które sprawią, że TY także poczujesz się nieziemsko. Lśnij!
REKLAMA
Święta, święta i po świętach
W Bożym Narodzeniu ponad wszystko cenimy sobie ludzi i… wszystkie świąteczne przysmaki, na których skosztowanie czekaliśmy przez okrągły rok! Babcine specjały przyprawione naszym oczekiwaniem smakują równie dobrze, jak befsztyk w Atelier Amaro – restauracji, która jako pierwsza w Polsce mogła poszczycić się gwiazdką Michelin. Im więcej pyszności – serników, sałatek, pierogów i kompotu – tym większe flow czujemy. Niemal eksplodująca ekscytacja gwałtownie spada, gdy po trzydniowym szaleństwie pozbawionym umiaru, stajemy na wadze. Dlatego właśnie warto mieć się na baczności. Jeśli posmakujesz każdego smakołyku w rozsądnej ilości, bez niepotrzebnego zapychania się ponad własne siły, z pewnością będziesz czuć się lepiej zarówno psychicznie, jak i fizycznie, a myśl
o nadchodzącym sylwestrze i dopasowanej kreacji nie będzie spędzać ci snu z powiek.
Kilka treningów cudów nie czyni
Nie jesteś w stałym związku z siłownią, ciężarami czy cross fitem, ale tuż przed sylwestrem chcesz zrzucić na szybko kilka(naście) kilogramów? Być może w tym celu zamierzasz robić wysokowytrzymałościowe treningi z częstotliwością nawet pięciu razy na tydzień. Najpierw odetchnij. Uprawianie sportu to doskonały pomysł – ruch korzystnie wpływa nie tylko na wygląd zewnętrzny, lecz także porządkuje nas od środka i wzmacnia psychikę. Mimo wszystko warto mierzyć siły na zamiary. Jeśli okres przedświąteczny jest czasem, w którym planujesz wystartować z aktywnym trybem życia, zacznij od aktywności, które zachęcą cię do dalszej pracy nad sobą. Basen, szybki marsz, łyżwy, a może zajęcia taneczne? To doskonałe pomysły na start!
Kapka luksusu
Prezenty kupione, pierniki szczelnie zamknięte i schowane w słoju, kapusta w lodówce już tylko czeka, by stać się bigosem. Jednym zdaniem – sytuacja opanowana, święta się odbędą. Doskonale! Udaj się zatem do miejskiego spa na odprężający masaż lub urządź sobie strefę relaksu we własnej łazience – zapachowe świece, kąpiel z pianą i kieliszek schłodzonego prosecco…brzmi świetnie, prawda? Warto też zaopatrzyć się w dobre jakościowo, naturalne i pięknie pachnące kosmetyki pielęgnacyjne. Gruboziarnisty peeling, aksamitne masło do ciała czy skuteczna maseczka, które przydadzą się podczas relaksującego rytuału, uczynią twoją skórę jeszcze piękniejszą. Taki odpoczynek nie spowoduje przedświątecznej katastrofy, a może wręcz pomóc w jej uniknięciu. Wypoczęty umysł potrafi zdziałać cuda. Jeśli mimo wszystko nie uda ci się wygospodarować wolnej chwili w okresie przedświątecznym, pokuś się na nią tuż przed gorączką sylwestrowej nocy!
Chwilo trwaj, jesteś piękna!
Piękno to nie tylko wypielęgnowane i zadbane ciało, lśniąca kreacja czy szyty na miarę garnitur. To także, a może przede wszystkim, stan umysłu! Nawet jeśli w czasie uroczystej bożonarodzeniowej kolacji usiądziesz (zbyt) blisko choinki i zabierzesz się za podjadanie dekoracyjnych pierników lub w trakcie sylwestra złamiesz obcas w super-drogiej szpilce od Louboutina, nie szkodzi. Grudzień to czas, kiedy w prosty sposób tworzą się wspaniałe, a czasem po prostu zabawne wspomnienia, do których z chęcią wracamy przez wiele kolejnych lat. Piękno to także dobro – dziel się z najbliższymi wszystkim tym, co w tobie najlepsze, odłóż na bok smartfona, podaruj im swój czas i…ciesz się chwilą. Jest piękna.
W Bożym Narodzeniu ponad wszystko cenimy sobie ludzi i… wszystkie świąteczne przysmaki, na których skosztowanie czekaliśmy przez okrągły rok! Babcine specjały przyprawione naszym oczekiwaniem smakują równie dobrze, jak befsztyk w Atelier Amaro – restauracji, która jako pierwsza w Polsce mogła poszczycić się gwiazdką Michelin. Im więcej pyszności – serników, sałatek, pierogów i kompotu – tym większe flow czujemy. Niemal eksplodująca ekscytacja gwałtownie spada, gdy po trzydniowym szaleństwie pozbawionym umiaru, stajemy na wadze. Dlatego właśnie warto mieć się na baczności. Jeśli posmakujesz każdego smakołyku w rozsądnej ilości, bez niepotrzebnego zapychania się ponad własne siły, z pewnością będziesz czuć się lepiej zarówno psychicznie, jak i fizycznie, a myśl
o nadchodzącym sylwestrze i dopasowanej kreacji nie będzie spędzać ci snu z powiek.
Kilka treningów cudów nie czyni
Nie jesteś w stałym związku z siłownią, ciężarami czy cross fitem, ale tuż przed sylwestrem chcesz zrzucić na szybko kilka(naście) kilogramów? Być może w tym celu zamierzasz robić wysokowytrzymałościowe treningi z częstotliwością nawet pięciu razy na tydzień. Najpierw odetchnij. Uprawianie sportu to doskonały pomysł – ruch korzystnie wpływa nie tylko na wygląd zewnętrzny, lecz także porządkuje nas od środka i wzmacnia psychikę. Mimo wszystko warto mierzyć siły na zamiary. Jeśli okres przedświąteczny jest czasem, w którym planujesz wystartować z aktywnym trybem życia, zacznij od aktywności, które zachęcą cię do dalszej pracy nad sobą. Basen, szybki marsz, łyżwy, a może zajęcia taneczne? To doskonałe pomysły na start!
Kapka luksusu
Prezenty kupione, pierniki szczelnie zamknięte i schowane w słoju, kapusta w lodówce już tylko czeka, by stać się bigosem. Jednym zdaniem – sytuacja opanowana, święta się odbędą. Doskonale! Udaj się zatem do miejskiego spa na odprężający masaż lub urządź sobie strefę relaksu we własnej łazience – zapachowe świece, kąpiel z pianą i kieliszek schłodzonego prosecco…brzmi świetnie, prawda? Warto też zaopatrzyć się w dobre jakościowo, naturalne i pięknie pachnące kosmetyki pielęgnacyjne. Gruboziarnisty peeling, aksamitne masło do ciała czy skuteczna maseczka, które przydadzą się podczas relaksującego rytuału, uczynią twoją skórę jeszcze piękniejszą. Taki odpoczynek nie spowoduje przedświątecznej katastrofy, a może wręcz pomóc w jej uniknięciu. Wypoczęty umysł potrafi zdziałać cuda. Jeśli mimo wszystko nie uda ci się wygospodarować wolnej chwili w okresie przedświątecznym, pokuś się na nią tuż przed gorączką sylwestrowej nocy!
Chwilo trwaj, jesteś piękna!
Piękno to nie tylko wypielęgnowane i zadbane ciało, lśniąca kreacja czy szyty na miarę garnitur. To także, a może przede wszystkim, stan umysłu! Nawet jeśli w czasie uroczystej bożonarodzeniowej kolacji usiądziesz (zbyt) blisko choinki i zabierzesz się za podjadanie dekoracyjnych pierników lub w trakcie sylwestra złamiesz obcas w super-drogiej szpilce od Louboutina, nie szkodzi. Grudzień to czas, kiedy w prosty sposób tworzą się wspaniałe, a czasem po prostu zabawne wspomnienia, do których z chęcią wracamy przez wiele kolejnych lat. Piękno to także dobro – dziel się z najbliższymi wszystkim tym, co w tobie najlepsze, odłóż na bok smartfona, podaruj im swój czas i…ciesz się chwilą. Jest piękna.
PRZECZYTAJ JESZCZE
