Czy Ministerstwo Klimatu Środowiska zgodzi się na dewastację Tatr?
Władze Tatrzańskiego Parku Narodowego zapomniały do czego zostały powołane, więc przypominamy: celami ochrony Tatrzańskiego Parku Narodowego, określonymi w Planie ochrony Parku i obszaru Natura 2000, są między innymi zapewnienie niezakłóconego przebiegu naturalnych procesów przyrodniczych charakterystycznych dla ekosystemów wysokogórskich oraz lasów górskich oraz minimalizacja negatywnych skutków udostępniania zasobów parku. Nie ma tu mowy o inwestowaniu w ośrodki narciarskie, wycince lasu czy niszczeniu przyrody – komentuje Radosław Ślusarczyk z Pracowni na rzecz Wszystkich Istot.
Wniosek Tatrzańskiego Parku Narodowego o udzielenie dofinansowania na budowę stacji narciarskiej Nosal został oceniony negatywnie przez Ministerstwo Sportu i Turystyki. Teraz władze TPN złożyły do Ministerstwa Klimatu i Środowiska wniosek derogacyjny, czyli o odstąpienie od zasad ochrony obowiązujących na terenie parku narodowego. Decyzję ma podjąć Mikołaj Dorożała, Główny Konserwator Przyrody w Ministerstwie Klimatu i Środowiska.Logicznym skutkiem radykalnie zwiększonej liczby ludzi obecnych na stoku jest nasilenie antropopresji. Budowa stacji narciarskiej na Nosalu jest także równoznaczna ze zniszczeniem 1,21 ha unikatowego potencjalnego siedliska przyrodniczego Lasy iliryjskie oraz negatywnym oddziaływaniem na gniazdującą tutaj parę sokoła wędrownego i orła przedniego. Stacja funkcjonować ma w okresie gawrowania niedźwiedzi, co – jak jednoznacznie wskazali w opinii eksperci – wpłynie negatywnie na populację tego gatunku – dodaje Radosław Ślusarczyk.
Ochrona przyrody na obszarze Tatrzańskiego Parku Narodowego jest zadaniem priorytetowym i to jej powinny być podporządkowane wszelkie działania podejmowane na terenie parku. Skoro władze TPN sprzeniewierzają się temu zadaniu, wystąpiliśmy z wnioskiem o włączenie nas do postępowania dotyczącego wydania decyzji derogacyjnej. Obecny rząd obiecał powoływanie nowych parków narodowych, ale w pierwszej kolejności musimy zmienić podejście do już istniejących. Zamiast ostoją lobby biznesu i inwestorów, muszą stać się ostoją przyrody. Apelujemy do resortu środowiska o ochronę Tatrzańskiego Parku Narodowego przed niepotrzebnymi i szkodliwymi inwestycjami – podsumowuje Ślusarczyk.