XIX Mistrzostwa Poznania w jedzeniu pączków na czas
XIX Mistrzostwa Poznania w jedzeniu pączków na czas odbyły się w poniedziałek w gmachu Wielkopolskiej Izby Rzemieślniczej. Przy trzech stołach na zawodników czekały oznaczone miejsca, zaś na stole przed każdym z uczestników – talerz z dziesięcioma pączkami. Nad przebiegiem rywalizacji czuwała komisja, która bacznie obserwowała uczestników podczas konkurencji.
Po 4 minutach i 52 sekundach tegoroczną rywalizację wygrał Jędrzej Adamczewski z Kalisza.
„W ub. roku zająłem trzecie miejsce, więc teraz chciałem powalczyć o zwycięstwo i się udało. Wiedziałem, że muszę przyśpieszyć, więc przyjąłem trochę inną strategię” – powiedział mediom chwilę po zwycięstwie tegoroczny mistrz.
W rozmowie z dziennikarzami przyznał, że przygotowywał się do rywalizacji. Tłumaczył, że tak jak każdy inny mięsień, tak szczękę i żołądek trzeba jakoś wyćwiczyć.
Pytany, ile pączków zje w tłusty czwartek odpowiedział: „ani jednego, aż do przyszłego roku”. „Za rok się spotkamy, wtedy znów będzie 10” - powiedział.
Kolejni zawodnicy na podium w tegorocznych XIX Mistrzostwach Poznania w jedzeniu pączków na czas opróżnili swojej talerze w czasie 4 minut 53 sekund (drugie miejsce) oraz 6 minut 18 sekund (trzecie miejsce).
W tym roku po raz kolejny nie udało się pobić ustanowionego w 2011 roku rekordu mistrzostw, wynoszącego 4 minuty i 12 sekund.
Organizatorem zawodów jest Cech Cukierników i Piekarzy w Poznaniu. Mistrzostwa co roku cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem. W tej edycji brało udział 70 zawodników.
Tłusty czwartek będziemy obchodzili w tym roku 27 lutego. (PAP)
ajw/ agz/
