reklama
kategoria: Polityka
21 październik 2025

Hołownia: nie widzę powodów, żeby koalicja miała się rozpaść

zdjęcie: Hołownia: nie widzę powodów, żeby koalicja miała się rozpaść / Warszawa, 11.06.2025. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia podczas konferencji prasowej w Sejmie w Warszawie, 11 bm. Trwa debata po expose premiera Donalda Tuska. Po jej zakończeniu Sejm ma głosować nad wotum zaufania dla rządu. (rg/mgut) PAP/Rafał Guz
Warszawa, 11.06.2025. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia podczas konferencji prasowej w Sejmie w Warszawie, 11 bm. Trwa debata po expose premiera Donalda Tuska. Po jej zakończeniu Sejm ma głosować nad wotum zaufania dla rządu. (rg/mgut) PAP/Rafał Guz
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia podkreślił, że ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz otrzyma stanowisko wicepremiera. Premier nie zgłaszał, że tego nie zaakceptuje - mówił. Jak dodał, nie widzi powodów, żeby koalicja miała się rozpaść.
REKLAMA

Hołownia został zapytany we wtorek przez dziennikarzy w Sejmie, czy jego zdaniem koalicja rządowa rozpadnie się po jego ewentualnym odejściu z polskiej polityki; pod koniec września poinformował on o złożeniu aplikacji w naborze na funkcję Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców.

- Nie widzę powodów, żeby koalicja miała się rozpaść po zrealizowaniu umowy koalicyjnej. Umowa koalicyjna została podpisana po to, żeby koalicja była i rozwijała się, a nie po to, żeby się zwinęła po realizacji jednego z jej punktów – odpowiedział marszałek.

Pytany o kwestię stanowiska wicepremiera dla Polski 2050, a konkretnie o słowa premiera Donalda Tuska, który powiedział w piątek, że rozmowy dotyczące „ewentualnych awansów i zmian w rządzie” toczyć się będą po dokonaniu się zmiany w fotelu marszałka Sejmu, Hołownia podkreślił, że jego partia otrzyma stanowisko wiceszefa rządu, a to, czy stanie się to przed, czy po rotacji, jest jedynie kwestią techniczną.

- Jak ludzie sobie ufają, to sprawy zostaną dowiezione. Polska 2050 będzie miała wicepremiera, będzie miała wicemarszałka. Ja przestanę być marszałkiem Sejmu, Sejm wybierze nowego marszałka – mówił Hołownia.

Polityk dodał, że stanowisko wicepremiera obejmie obecna ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, a premier „nie zgłaszał ani przez chwilę, że nie zaakceptuje decyzji partii koalicyjnej”.

Premier Tusk podczas piątkowej rozmowy z dziennikarzami w Sejmie powiedział, że wyobraża sobie taką sytuację, że stanowisko wicepremiera miałaby obrać Pełczyńska-Nałęcz.

Zgodnie z umową koalicyjną do 13 listopada 2025 r. funkcję marszałka Sejmu ma sprawować lider Polski 2050, a później zastąpić ma go współprzewodniczący Nowej Lewicy, obecny wicemarszałek Włodzimierz Czarzasty. Na początku października Hołownia zapowiedział, że 13 listopada złoży rezygnację z funkcji marszałka, a wybór kolejnego ma zostać przeprowadzony 19 listopada. Dodał, że w ostatnim czasie spotkał się z Czarzastym, by omówić szczegóły dotyczące zmiany na funkcji marszałka.

Hołownia zaznaczył wtedy jednak, że wpierw muszą zostać spełnione warunki koalicyjne, czyli nominowanie na funkcję wicepremiera Pełczyńskiej-Nałęcz, która jest rekomendowana na to stanowisko przez Radę Krajową Polski 2050. Polityk przekonywał też, że taka nominacja zapewni „równowagę w koalicji”. – Jeżeli Lewica ma mieć marszałka, ma mieć wicepremiera, to my też nie możemy zostać po prostu z samymi ministrami i ewentualnie jednym wicemarszałkiem – powiedział wówczas lider Polski 2050.

Już pod koniec lipca Hołownia zapowiedział, że w listopadzie – po zakończeniu pełnienia przez niego funkcji marszałka Sejmu – Polska 2050 otrzyma stanowisko wicepremiera oraz wicemarszałka Sejmu. Obecnie wicepremierami są: szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL), szef MC Krzysztof Gawkowski (Lewica) oraz szef MSZ Radosław Sikorski (KO).

Hołownię zapytano też we wtorek o incydent z zeszłego piątku, kiedy to w drzwi budynku przy ul. Wiejskiej, w którym mieści się m.in. siedziba Platformy Obywatelskiej, mężczyzna próbował rzucić tzw. koktajlem Mołotowa. Wobec podejrzanego Krzysztofa B. skierowano do Sądu Rejonowego w Siedlcach akt oskarżenia.

Marszałek odniósł się w tym kontekście do słów prawicowego działacza Roberta Bąkiewicza, który podczas niedawnego wiecu PiS mówił, że „chwasty trzeba z polskiej ziemi powyrywać i napalm na tę ziemię rzucać, żeby nigdy nie odrosły”. Zdaniem Hołowni, Prawo i Sprawiedliwość powinno „w jak najbardziej radykalny sposób odciąć się od tego pana i od jego wypowiedzi, zrobić to w sposób bezwzględny”.(PAP)

from/ rbk/



Polska, Warszawa

PRZECZYTAJ JESZCZE
Zamieszczone na stronach internetowych portali działających w grupie Twoje-Miasto materiały sygnowane skrótem „PAP” objęte są ochroną polskiego i międzynarodowego prawa własności intelektualnej. Jakiekolwiek wykorzystanie tych materiałów, w tym w celu eksploracji tekstów i danych, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dotyczącymi dozwolonego użytku osobistego, jest zabronione.
reklama

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Polsce