reklama
kategoria: Polityka
10 wrzesień 2024

Polska może wytyczać politykę europejską wobec Białorusi, Rosji i Ukrainy

zdjęcie: Polska może wytyczać politykę europejską wobec Białorusi, Rosji i Ukrainy / fot. PAP
fot. PAP
Premier Donald Tusk stwierdził, że Polska może wytyczać politykę europejską wobec Białorusi, Rosji i Ukrainy. Ocenił, że Polska będzie potrzebowała polityki twardej i wyrafinowanej wobec najważniejszych sąsiadów, krytykował też Niemcy za "de facto zawieszenie strefy Schengen".
REKLAMA

Premier we wtorek wziął udział w oficjalnym otwarciu Narady Kierowników Placówek Zagranicznych RP.

Tusk nawiązał do sytuacji politycznej w Polsce. Podkreślił, że polscy ambasadorowie są obecnie "codziennymi ofiarami sytuacji zamieszania ustrojowego i kompetencyjnego, a także sporu politycznego", który - w ocenie premiera - jest szczególnie odczuwalny w kontekście międzynarodowym. Zaznaczył, że do jego zadań, a także szefa MSZ Radosława Sikorskiego oraz wszystkich polskich dyplomatów, należy łagodzenie "szczególnie na zewnątrz" konsekwencji sporów politycznych i "bałaganu odziedziczonego po poprzednikach".

Ocenił, że do tej pory w polityce międzynarodowej udawało się unikać zagrożeń związanych "z ustawowych, jak i wynikających z praktyki dnia codziennego prób zaburzenia ładu kompetencyjnego, a de facto ładu konstytucyjnego". Podkreślił, że ci dyplomaci, którzy przebywają na placówkach jako ich kierownicy dobrze znają tę rzeczywistość.

"Naprawa stanu rzeczy, jaki odziedziczyliśmy, trwa właściwie od pierwszego dnia naszych rządów, od pierwszego dnia po wyborach - będziemy w tym bardzo konsekwentni" - mówił Tusk. Ocenił, że od 15 października "dosłownie każdego dnia odczuwaliśmy ten radykalny wzrost polskiej marki na świecie".

Premier życzył dyplomatom, by umiejętnie korzystali z powrotu Polski "do ekstraklasy międzynarodowej". Według niego Polska po rządach poprzedników szybko odzyskała reputację demokratycznego państwa europejskiego, które szanuje i odbudowuje najwyższe standardy. Szef rządu ocenił, że to stało się dla wielu państw na świecie "znakiem nadziei" i przykładem jak poradzić sobie z odradzającymi się w wielu krajach tendencjami antydemokratycznymi czy autorytarnymi, stają się punktem odniesienia.

Zaznaczył, że zdaje sobie sprawę, że dyplomaci działają "w trudnych warunkach" i wyraził nadzieję, że "za kilka miesięcy problemy organizacyjno-nominacyjne zakończą się definitywnie". Nawiązał w ten sposób do trwającego sporu pomiędzy rządem a prezydentem o nominacje ambasadorskie.

"Niezależnie od tego, w jakich warunkach politycznych w tej chwili pracujecie, nic was nie zwalnia z obowiązku promowania Polski, czasami wbrew incydentom, niemądrym wypowiedziom niektórych polskich polityków" - stwierdził Tusk.

Podkreślił też, że "trzeba jednoznacznie w interesie Polski, w Polsce i na zewnątrz przypominać o fundamentach konstytucyjnych ustroju Polski, w którym to rząd odpowiada za polską politykę zagraniczną", kierując nią, wyznaczając jej cele, realizując ją i ponosząc pełną odpowiedzialność za konsekwencje tych działań.

Premier mówił, że wyzwaniem będzie polska prezydencja w UE, w kontekście obowiązywania tzw. ustawy kompetencyjnej, która w jego ocenie "jeszcze bardziej narusza ład ustrojowy w Polsce" - ze szkodą dla naszego kraju. Zaznaczył, że trzeba będzie przejść przez ten czas. Wzywał dyplomatów, by mimo tych trudności byli "promotorami, a kiedy trzeba to adwokatami polskiej polityki".

W tym kontekście mówił o ochronie polskiej granicy z Białorusią. Zaznaczył, że to właśnie polscy dyplomaci muszą tłumaczyć zagranicznym partnerom, że podejmowane tam działania - czasem kontrowersyjne i wymagające odwagi - służą nie tylko bezpieczeństwu Polski, ale i całej Europy.

Podkreślił, że Polska będzie potrzebowała polityki "twardej, a równocześnie wyrafinowanej" wobec najważniejszych sąsiadów. Jak wskazał, w przypadku Białorusi jest to stan trwającej konfrontacji. Jeśli chodzi o Ukrainę - mówił premier - polska polityka wymaga pełnej empatii, ale gotowość naszego kraju do wspierania Ukrainy w jej bohaterskiej obronie przed rosyjską agresją nie może przesłaniać polskiego pola interesów, kiedy są one w konflikcie z interesami ukraińskimi.

Premier wskazał, że Polska jest najbardziej wiarygodnym partnerem i autorytetem w UE, jeśli chodzi o wytyczanie polityki europejskiej wobec Ukrainy. Wyraził przekonanie, że Europa nie podejmie w tej sprawie żadnej decyzji bez autoryzacji Polski.

Ocenił ponadto, że polska polityka stała się coraz bardziej europejska. "Dzisiaj jest ten czas, ten moment kiedy trzeba bardzo głośno powiedzieć, że to europejska polityka musi być coraz bardziej polską polityką" - oświadczył. Ocenił, że Polska może być tym państwem, który wytycza politykę europejską, i że Europa będzie prowadziła naszą, polską politykę w tych kluczowych sprawach. Jak zaznaczył, za te kluczowe sprawy uważa politykę wobec Białorusi, Rosji - i Ukrainy.

Jeśli chodzi o Niemcy - mówił Tusk - Polska po 15 października jest tam chwalona za zwycięstwo demokracji, czego świadectwem są międzynarodowe nagrody, także dla niego samego. Podkreślił, że Polsce nie trzeba jednak nagród, tylko udziału takich państw jak Niemcy w polityce, którą dziś wytycza Polska, także w kwestii walki z nielegalną migracją.

Szef rządu podkreślił, że nie można zgodzić się z takim postępowaniem "od ściany do ściany", aby otwierać granicę dla wszystkich, a chwilę później ją nagle dla wszystkich zamykać.

"Spodziewamy się jutro decyzji (...) ze strony Niemiec o zaostrzeniu kontroli na granicach ze wszystkimi sąsiadami Niemiec, w tym oczywiście z Polską, i to na wszystkich przejściach granicznych, de facto zawieszenia (strefy) Schengen już na taką dużą skalę" - poinformował premier. Dodał, że dzieje się to "w reakcji na błędy polityki niemieckiej, nie polskiej, sprzed wielu lat".

Jego zdaniem to sytuacja wewnętrzna Niemiec powoduje zaostrzenie tych kroków, a nie polska polityka wobec nielegalnej migracji.

Zadeklarował, że Polska zwróci się w najbliższych godzinach do innych państw sąsiadujących z Niemcami, które będą dotknięte tymi decyzjami Berlina, o pilne konsultacje ws. działania na forum UE w tej kwestii.

Zwracając się do dyplomatów Tusk podkreślił, że to od ich pracy będzie w duże mierze zależało, żeby "nie było takich zdarzeń jak upadek Schengen nie tylko na naszych granicach". Wyjaśnił, że dyplomaci będą na "bezpośrednim froncie" działań, które mogą wiązać się czasami z odmowami na przyjazd do UE, tłumaczeniami i kontrolami.

Apelował, by wykorzystać to, że po wyborach parlamentarnych odpowiedzialność za Polskę wzięli ludzie, którzy na świecie postrzegani są jako otwarci. Dodał, że inaczej trudno było zdobyć akceptację dla narzędzi stosowanych np. w obronie wschodniej granicy Polski.

Tusk zwrócił uwagę, że do Europy i do Polski wróciła "polityka przez wielkie +P+" oraz "prawdziwa, mięsista historia" wraz ze wszystkimi konsekwencjami.

"Nie będziecie już dzisiaj po prostu urzędnikami, których praca to codzienna rutyna, to co dzieje się wokół nas wymaga waszych nadzwyczajnych kompetencji, nawet tych emocjonalnych" - zwrócił się do dyplomatów Tusk.

Zwrócił uwagę, że po wejściu Polski do UE niektórym wydawało się, że kończy się czas dyplomacji. "Dzisiaj widać wyraźnie, że wraca wasz czas, musicie sprostać temu wyzwaniu. Polska dyplomacja staje się dzisiaj jednym z najważniejszych elementów polityki państwa i - szerzej - polityki całej UE" - podkreślił premier.

Dodał, że dyplomaci są "ogniwami w łańcuchu ciągłości" państwa. "Bardzo bym chciał, żeby polska dyplomacja była czymś niezmiennie skutecznym i strategicznym (...). Żebyście budowali polską politykę zagraniczną z perspektywą nawet na dziesięciolecia, i żeby złe zdarzenia w polityce były incydentem, a wasza praca czymś ciągłym" - zakończył premier. (PAP)

kos/ wni/ godl/ jpn/

PRZECZYTAJ JESZCZE
Materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez [nazwa administratora portalu] na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.
reklama

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Polsce

kiedy
2024-12-31 20:00
miejsce
Internet, Internet, Streaming online
wstęp biletowany
kiedy
2024-12-31 20:00
miejsce
Internet, Internet, Streaming online
wstęp biletowany
kiedy
2024-12-31 20:00
miejsce
Internet, Internet, Streaming online
wstęp biletowany
kiedy
2024-12-31 20:00
miejsce
Internet, Internet, Streaming online
wstęp biletowany