Zaczynają się lęgi sokołów - o miesiąc wcześniej

„Zdecydowaliśmy się na wcześniejsze zamknięcie rejonów, gdzie gniazdują sokoły wędrowne, ponieważ te ptaki zaczynają już gromadzić się przy swoich terytoriach i w lutym zaczną okres godowy. Przy łagodnej zimie, z jaką mamy teraz do czynienia, mogą wcześniej zacząć swoje lęgi. Chcemy sokołom wcześniej zapewnić odpowiednie warunki do zajęcia gniazd, aby nie były płoszone i niepokojone przez taterników czy narciarzy” – wyjaśnił PAP ornitolog Stanisław Broński z zespołu badań i monitoringu TPN.

Przyznał on, że tegoroczna zima w Tatrach jest łagodna i faktycznie może być krótsza niż w latach ubiegłych. Pokrywa śnieżna na szczytach jest dosyć mała i tej zimy na Kasprowym Wierchu jeszcze nie przekroczyła nawet poziomu jednego metra. Z kolei w Tatrach Zachodnich przyrodnicy z TPN już zaobserwowali pierwsze wiosenne kwiaty, w tym lepiężnika i podbiał.

„Jeżeli taka aura się utrzyma, to ptaki mogą wcześniej przystąpić do lęgów. Zazwyczaj sokoły wędrowne w Tatrach jajka składają na początku marca - jeżeli chodzi o gniazda położone w niższych partiach, natomiast w tych położonych w partiach szczytowych, jak na przykład na Kazalnicy, jaja pojawiają się pod koniec marca” – dodał ornitolog.

Z uwagi na lęgi sokołów od 1 lutego będą zamknięte drogi wspinaczkowe i linie zjazdowe udostępnione dla narciarstwa ekstremalnego w dwóch rejonach. Jednym z nich jest obszar Kazalnicy i Galerii Cubryńskiej na odcinkach: Żleb Krygowskiego - Mały Kocioł Mięguszowiecki - Niżnia Galeria Cubryńska - Cubryńska Kopka – z Cubryńskiej Kopki ściany opadające do Mnichowego Żlebu (łącznie ze Żlebem Szulakiewicza). Północnym ograniczeniem eksploracji jest wylot Mnichowego Żlebu od podstawy ściany Kazalnicy Liliowej i Kazalnicy Cubryńskiej do Żlebu Krygowskiego.

Drugie zamknięcie nastąpi w rejonie Kościelca, to jest od wschodniej ściany od tzw. Komina Drewnowskiego po Żleb Zaruskiego.

Gniazda sokołów występują w kilku miejscach na terenie Tatr, jednak nie wszystkie te rejony są zamykane dla taterników. W pozostałych rejonach gniazda sokołów są oddalone od przebiegu szlaków i ścieżek taternickich, dlatego pozostają otwarte.

Sokoły wędrowne to rzadki i cenny gatunek objęty w Polsce ścisłą ochroną. Przyrodnicy szacują, że do końca lipca młode sokoły powinny już bezpiecznie opuścić gniazda.

Szymon Bafia (PAP)

szb/ bar/