Mazowsze nigdy wcześniej nie widziało takich środków
Wojewoda mazowiecki w poniedziałek wziął udział w briefingu prasowym wraz z szefową MRiPS Marleną Maląg, sekretarz stanu w Ministerstwie Finansów oraz szefową Krajowej Administracji Skarbowej Magdaleną Rzeczkowską i prezes ZUS prof. Gertrudą Uścińską.
Podczas swojego wystąpienia Radziwiłł podkreślał, że koncepcja Polskiego Ładu dobrze wpisuje się w koncepcję zmian wprowadzanych przez rząd od kilku lat. Jak tłumaczył, chodzi o zapewnianie równego dostępu do benefitów związanych z rozwojem naszej ojczyny. "Ciągle jest sporo takich ludzi, którzy nie mogą posmakować tego sukcesu, który jest udziałem Polski" - ocenił. Zdaniem Radziwiłła Polski Ład "na wszystkich poziomach" jest dobrą odpowiedzą na czekające nas wyzwania, które w dodatku nasiliły się w związku z trwającą od dłuższego czasu pandemią.
"Jeżeli chodzi o jednostki samorządu terytorialnego, to takich środków, które wiążą się z Polskim Ładem, samorząd, miasta, wsie, powiaty - a także całe województwo mazowieckie - nigdy nie oglądało. Trzeba powiedzieć, że to jest ogromne wsparcie, wsparcie w zakresie dróg, różnego rodzaju inwestycji infrastrukturalnych - wodociągi, kanalizacja, sport, edukacja. Nigdy czegoś takiego nie oglądaliśmy. Trzeba to zauważyć" - powiedział.
Jego zdaniem "przytłaczająca większość" mieszkańców Mazowsza - ci, którzy "mają się średnio albo nie najlepiej" - nie muszą obawiać się o swoje zarobki w kontekście rządowego programu. "Co więcej, ogromna większość z nich zyska - takie jest założenie Polskiego Ładu" - dodał. Podkreślił, że beneficjantami programu będą także polskie rodziny, zwłaszcza te, w których zdecydowano się na wychowanie większej liczby dzieci.
Z początkiem nowego roku weszła w życie podatkowa część Polskiego Ładu. Jedną z najważniejszych zmian, jakie wprowadza ten program w podatkach, jest podniesienie kwoty wolnej od podatku do 30 tys. zł, a progu podatkowego - do 120 tys. zł. Jednocześnie znika ulga umożliwiająca odliczanie od podatku części (7,75 proc.) 9-proc. składki zdrowotnej. Zrekompensować ma to tzw. ulga dla klasy średniej, czyli osób zarabiających miesięcznie od 5 tys. 701 zł do 11 tys. 141 zł brutto.(PAP)
autorka: Sonia Otfinowska, Karolina Kropiwiec
sno/ kkr/ mark/
